Bezpieczeństwo jest priorytetem – Szymon Hołownia otworzył Międzyparlamentarną Konferencję do spraw Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa

24 marca w sejmie odbyła się Konferencja Międzyparlamentarna do spraw Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa, którą swoim przemówieniem otworzył Marszałek Sejmu Szymon Hołownia. W konferencji udział wzięli m.in. Władysław Kosiniak-Kamysz – Wiceprezes Rady Ministrów, Minister Obrony Narodowej,

Agnieszka Pomaska – Przewodnicząca Komisji do Spraw Unii Europejskiej Sejmu RP, Grzegorz Schetyna – Przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Senatu RP oraz David McAllister – Przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego.

[…] Europa musi się obudzić. Nie podoba mi się to, w jaki sposób jesteśmy z tego snu budzeni. Nikomu się chyba to nie podoba, ale na to nie mamy wpływu. Zostaliśmy obudzeni i teraz powinniśmy działać. Czas, w którym mogliśmy tylko dyskutować i planować, minął bezpowrotnie. Dzisiaj nie potrzebujemy już kolejnych rezolucji, ale odwagi, konkretnych decyzji i wspólnych działań. Europa musi na nowo odkryć swoją siłę, by skutecznie chronić własną przyszłość. Jeśli tego nie zrobimy, nasze dzieci nam tego nie wybaczą – mówił Szymon Hołownia i dodawał – Dzisiaj musimy szukać sojuszników. wśród tych państw w Europie, które rozumieją, co się dzieje. I tworzyć te formaty operacyjnie, które Unia Europejska rozumie […] To jest ten czas, żebyśmy obudzili europejski przemysł obronny. Żebyśmy obudzili w Europie świadomość, że w inwestycjach w obronność jest nasza wspólna przyszłość […] Europa jest zdolna do tego, żeby stawić czoła tym wyzwaniom […] W Polsce wydajemy 4,7%, myślę, że za chwilę 5% i pewnie więcej procent na obronność. Jesteśmy piętnastym państwem na świecie, jeśli chodzi o wydatki na obronność. Wydajemy więcej niż Kanada, wydajemy więcej niż Hiszpania, wydajemy więcej niż Brazylia. I chcemy wydawać jeszcze więcej. Chcemy wydawać jeszcze więcej i to będzie zadanie i naszego rządu i przyszłego prezydenta, w mojej ocenie, według bardzo jasnego klucza, który określiłbym takim mianem 50-10-50. Co to znaczy? Po pierwsze 50% tych wydatków, które dajemy na obronność musi być musi być wydawane u nas, u nas w kraju […] Dziesięć procent […] to jest nasza ambicja wejścia do krajów, do grupy dziesięciu krajów, które są absolutnymi liderami na świecie, jeśli chodzi o wydatki na obronność, wydatki na nasze bezpieczeństwo […] Pięćdziesiąt – mamy wielki konglomerat państwowy, polską grupę zbrojeniową. Musimy doprowadzić do tego, żeby ona z 62 miejsca, które zajmuje dzisiaj wśród firm zbrojeniowych na świecie, weszła do pierwszej pięćdziesiątki eksporterów uzbrojenia, eksporterów technologii. Bo to jest nasz narodowy interes, żebyśmy też umieli w Polsce i w Europie zarabiać na tym, co dzisiaj nam zgotowano, bez naszej winy, bez naszego udziału […]

[…] Wiecie doskonale, jak bardzo rozkręcony jest rosyjski przemysł obronny. […] celem jest zmiana architektury bezpieczeństwa w Europie. […] To jest stawka tej gry. Nie tylko to, co się stanie na Ukrainie. Stawką tej gry jest to, co się stanie z Europą. Co się stanie z Sojuszem Północnoatlantyckim. […] my musimy jeździć dzisiaj do Paryża, do Berlina, do Brukseli i doprowadzić do tego, żebyśmy wreszcie zaczęli poważnie rozmawiać o użyciu zamrożonych rosyjskich zasobów. […] My płacimy dzisiaj, wspierając Ukrainę, za wojnę, którą wywołał Putin, zamiast sprawić, że to Putin będzie za to płacił. Przecież to jest logiczne. Jeżeli podpalił, ma ponieść tego konsekwencje. I źródło tej decyzji, i ta decyzja nie zapadnie w Waszyngtonie. Ta decyzja zapadnie w Brukseli, w Paryżu, w Berlinie. Tam musimy dzisiaj jeździć. Cieszy mnie ta rezolucja Parlamentu Europejskiego, który jasno na to wskazał. […] to jest rzecz, którą każdy powinien zrozumieć. Bandyta powinien być obciążony ze swojego majątku. […] A Europa powinna dzisiaj skupić się na tym, jak wspomóc Ukrainę w tym, żeby te pieniądze mądrze i dobrze wykorzystała. I tu, moi drodzy, potrzebna jest odwaga. Potrzebna jest odwaga przywództwa w Europie” – podsumowywał Marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

• Osoby wspomniane w artykule:
•