Przejdź do treści
Powrót

KP Polska 2050: polski rząd działa na szkodę polskich firm!

Dzisiaj apelujemy do ministra Adamczyka, aby nie przeszkadzał naszym mikro, małym i średnim firmom. Wystarczy, że obecny rząd robi od dłuższego czasu wszystko, żeby polskie firmy upadły. Rząd musi włączyć zielone światło dla polskiej gospodarki i polskich firm, a pierwszą czynnością powinno być wydanie przez ministra Adamczyka rozporządzenia ws. kart do tachografów cyfrowych” – mówił Mirosław Suchoń, poseł Koła Parlamentarnego Polski 2050 na piątkowym briefingu prasowym w Sejmie.

Według Mirosława Suchonia, posła KP Polska 2050 minister Adamczyk nie wypełnia należycie swoich obowiązków. “Od 3 miesięcy branża transportowa znajduje się pod ogromną presją, ponieważ pan minister znalazł czas na produkcję kiełbasy wyborczej, a nie znalazł czasu, aby wydać rozporządzenie dotyczące kart do tachografów cyfrowych. Dzisiaj występujemy do ministra Adamczyka z wezwaniem o wydanie tego rozporządzenia” – mówił Mirosław Suchoń.

Mirosław Suchoń wyjaśnił wagę problemu. “Karty do tachografów cyfrowych są potrzebne po to, aby nasi kierowcy, ale także kierowcy z zagranicy, którzy pracują w polskich firmach, mogli wykonywać swoją pracę. Branża transportowa tworzy krwiobieg gospodarki. Jeżeli samochody przestaną jeździć, to w sklepach nie będzie towarów, a nasza gospodarka stoczy się w przepaść. Dzisiaj minister Adamczyk dokłada cegiełkę do problemów branży transportowej” – mówił Mirosław Suchoń.

Poseł KP Polski 2050 zwrócił uwagę na opieszałość w pracach Ministerstwa Infrastruktury. “To jest niebywałe, że Ministerstwo Infrastruktury nie sprostało wyzwaniu, żeby na czas opublikować przepisy, które miały regulować tę kwestię. Są problemy z uzyskiwaniem kart kierowcy, z weryfikacją uprawnień do prowadzenia pojazdów w stosunku do zagranicznych kierowców” – mówił Mirosław Suchoń.

W ocenie Stanisława Zakroczymskiego, eksperta prawnego, niewydanie rozporządzeń przez ministra jest deliktem konstytucyjnym. “Wydawanie rozporządzeń, zgodnie z Konstytucją, jest jednym z głównych zadań, jakie stoją przed ministrami. Ministrowie wydają rozporządzenia na podstawie upoważnienia ustawowego oraz w celu wykonania ustawy. Jeżeli przez 3 miesiące rozporządzenie nie jest wydane, oznacza to, że ustawa nie jest wykonywana. Jest to przypadek uchylania się przez ministra przed jego konstytucyjnymi obowiązkami, a tym samym jest to bardzo poważny delikt konstytucyjny” – mówił Stanisław Zakroczymski.

Zobacz również