Maciej Goniszewski
Jestem zatwardziałym introwertykiem i swoją pracę dziennikarską i naukową cenię za to, że pozwala mi zaszyć się z dala od ludzi. Poświęciłem swój komfort, bo nie znoszę, jak wszechobecna stała się “stara polityka”.
Decyzje gospodarcze mają być podejmowane przez ekonomistów i przedsiębiorców, a nie polityków. Decyzje o czym i jak w mediach będzie się mówiło mają podejmować dziennikarze, a nie politycy. Wyroki w sądach mają wydawać sędziowie, program nauczania układać mają pedagodzy, w świątyniach nauczać będą kapłani. Takiego kraju chcę. I taki kraj mamy zamiar budować razem z Polską 2050 Szymona Hołowni.
O mnie
Mój dziadek był stolarzem w budującej się w 20-leciu międzywojennym Gdyni. Z zysków ze sprzedaży mebli sam wybudował kamienicę przy ul. Wielkopolskiej, którą później uspołeczniła komunistyczna władza. Mój tata stworzył firmę budowlaną sfinansowaną ze sprzedaży domu, który sam wybudował w Ustce w latach 80, poświęcając swój wolny czas po pracy. Przedsiębiorczość jest w mojej krwi, dlatego gospodarka wolnorynkowa to było najlepsze, co mogło mi się przydarzyć na początku dorosłego życia. Jeszcze w czasie studiów zacząłem pracować jako dziennikarz piszący o gospodarce.
Z biegiem lat zacząłem dostrzegać jak coraz mniej swobody mam w tym zakresie. Jak coraz bardziej wpływ na to jak opisuję dane zjawisko w gospodarce mają przekonania polityczne właściciela wydawnictwa. Z drugiej strony podtrzymywałem w sobie przekonanie, że jestem daleko od brudnej polityki i piszę o czystych mechanizmach rynkowych. Ta sprzeczność pomiędzy dostrzeganymi faktami, a głęboko wpojonymi przekonaniami doprowadziła do frustracji i decyzji, żeby odejść od dziennikarstwa i stać się naukowcem piszącym obiektywnie, na podstawie twardych danych o gospodarce. W zeszłym roku obroniłem doktorat, w tym rozpocząłem pracę jako wykładowca.
„Odkąd wstąpiłeś do partii masz bardzo dużo przyjaciół” – powtarza moja nastoletnia córka. To prawda. Teraz ciągłe spotkania, zebrania, dyżury, konferencje prasowe, akcje na mieście, zjazdy. Przystąpienie do Polski 2050 okazało się dla mnie absolutnym wyjściem ze strefy komfortu.
Gdy w trakcie wyborów prezydenckich w 2020 r. usłyszałem Szymona Hołownię zrozumiałem, że żeby brudna polityka nie wdzierała się już więcej w nienależne jej obszary – media, sądy, przedsiębiorczość, naukę, historię, religię ludzie tacy jak ja, nisko oceniający polityków, muszą wejść w to bagno, pobrudzić się i zabrać politykom decydujący głos na tych polach, oddając go powtórnie specjalistom.
Wykształcenie
- Doktor nauk społecznych w dziedzinie ekonomia i finanse, Wydział Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego (2022)
- Magister ekonomii na kierunku finanse przedsiębiorstw, Wydział Ekonomiczny Uniwersytetu Gdańskiego (2016)
- studia podyplomowe na kierunku bankowość – Szkoła Główna Handlowa w Warszawie (2004)
- Magister filologii polskiej ze specjalizacją edytorską (1998)
Doświadczenie zawodowe
- Wykładowca na Wydziale Biznesu Uniwersytetu WSB Merito w Gdańsku (2023 – obecnie)
- Dziennikarz w Namiary na Morze i Handel (2019 – obecnie)
- Kierownik Radia MORS na Uniwersytecie Gdańskim (2014 – obecnie)
- Redaktor naczelny Gazety Bankowej oraz portalu wGospodarce.pl (2009 – 2014)
- Zastępca redaktora naczelnego Gazety Bankowej (2006 – 2009)
- Dziennikarz w Wydawnictwie Inwestor (2005 – 2006)
- Własna działalność gospodarcza handlowa i dziennikarska (2003 – 2017)
- Kierownik działu ekonomicznego Głosu Wybrzeża (2001 – 2005)
- Redaktor w Portalu Arena.pl (2000 – 2001)
- Dziennikarz w Głosie Wybrzeża (1988 – 2000)
- Referent w Hestia Service (1997)