Poseł Tomasz Zimoch z interwencją poselską w Ministerstwie Zdrowia
“Bezpieczeństwo pacjenta musi być fundamentem ochrony zdrowia, a bezpieczeństwo lekowe powinno być zagwarantowane przez państwo. Niedopuszczalne są sytuacje, gdy po lek trzeba jechać kilkaset kilometrów, aby go kupić” – mówił Tomasz Zimoch. Poseł Koła Parlamentarnego Polska 2050 w sprawie leków na cukrzycę przeprowadził interwencję poselską w Ministerstwie Zdrowia.
Od wielu tygodni do biur Polski 2050 Szymona Hołowni spływają maile i listy od Polaków, którzy są zaniepokojeni brakiem dostępności leków dla osób chorujących na cukrzycę.
“W interwencji poselskiej stawiamy panu ministrowi konkretne pytania: jakie działania planuje podjąć Ministerstwo Zdrowia w celu zapewnienia bezpieczeństwa lekowego pacjentom chorym na cukrzycę przyjmującym lek trulicity? Jaka jest skala niedoboru tego leku? Jakie są możliwości zapewnienia innego leku? Jaki jest sposób postępowania MZ w sytuacji pojawienia się leku na liście leków zagrożonych dostępnością? Przed sezonem jesiennym chcemy zapytać MZ o starania zwiększenia dostępności dostaw leków przeciwgrypowych” – mówił Tomasz Zimoch, podczas poniedziałkowego briefingu prasowego przed Ministerstwem Zdrowia.
Tomasz Zimoch, zwrócił uwagę na nieefektywność systemu monitorowania obrotu lekami. “Od 4 lat istnieje Zintegrowany System Monitorowania Obrotu Produktami, który umożliwia monitorowanie obrotu lekami oraz przekazywanie tych informacji do właściwych organów. Pytanie co się dzieje, gdy ministerstwo, monitorując sytuację, widzi zagrożenie dla dostępności danego leku? Jak rozwiązać ten problem? Eksperci portalu Rynek Zdrowia informują, że brakuje systemu, który w czasie rzeczywistym informowałby lekarzy i farmaceutów o tym, czego może zabraknąć, kiedy będą dostawy i jak rozłożyć realizację recept w czasie. Ważne jest to, by leki nie tylko były bezpłatne, ale żeby były dostępne dla każdego potrzebującego” – mówił Tomasz Zimoch.
Marek Krawczyk, prawnik i kandydat na kandydata partii w nadchodzących wyborach parlamentarnych przekazał, że do struktur partyjnych trafia wiele sygnałów ostrzegawczych i próśb o interwencję związanych z dostępnością leków nie tylko na cukrzycę. “To są bardzo różne leki i potrzeby. Mama małej Tosi napisała do nas: brakuje leków z grupy penicylin już od kwietnia. U nas panuje szkarlatyna i dostać dedykowany antybiotyk graniczy z cudem” – mówił Marek Krawczyk.