
Szymon Hołownia na Śląsku
„Jestem tu po to, żeby wesprzeć Michała Gramatykę w drodze do Parlamentu Europejskiego.”, zaczął spotkanie z mieszkańcami Chorzowa lider Polski 2050 Szymon Hołownia.
Na Śląsku należy dziś mówi, że Śląsk może być wygranym na transformacji, na tym Zielonym Ładzie. Śląsk to dzisiaj 12 procent polskiego PKB. To silnik rozwojowy polskiej gospodarki. Największa wartość dodana w polskim przemyśle. Największa liczba osób w przemyśle. To dzięki pracy wielu pokoleń. Dlatego namawiajcie ludzi żeby poszli głosować dla Śląska, dla Polski, dla przyszłych pokoleń” – dodał Hołownia.
Michał Gramatyka zaznaczył, że Śląsk jest odpowiedzialny za kilkanaście procent polskiego PKB, powiedział kandydat do Parlamentu Europejskiego wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka. „Ślązacy mogą być dumni z tego co udało się osiągnąć. To jak będzie wyglądała wasza, cyfrowa przyszłość decyduje się w UE. To jak będą chronione wasze dzieci przed dostępem do treści patologicznych dziś decyduje się w UE. To jaki będzie rynek telekomunikacyjny dziś decyduje się w UE”, dodał wiceminister Michał Gramatyka.
We wtorek spotkał się z wyborcami na chorzowskim rynku, gdzie mówił o strategii rozwoju Polski, jaką kilka dni wcześniej przedstawiła jego partia. Przygotowana przez Polskę 2050 strategia opiera się na trzech filarach: wielocentryczności, innowacyjnej zielonej gospodarce oraz transformacji transportowej. W Chorzowie Hołownia skupił się na zielonej gospodarce, ponieważ – w jego ocenie – województw śląskie powinno najbardziej skorzystać z prowadzonej w Unii Europejskiej transformacji.
Lider Polski 2050 ocenił, że województwo śląskie może być wygranym na transformacji i Zielonym Ładzie. „Śląsk: 80 tysięcy miejsc pracy w górnictwie. Będziemy musieli odejść od węgla w ciągu 20 lat, ale w sposób rozsądny. Po węglu muszą przyjść nowe miejsca pracy. Na samym Śląsku możemy mieć 10-20 tysięcy miejsc pracy przy samych termomodernizacjach potencjał w produkcji baterii litowo-jonowych”.
Szymon Hołownia przyznał, że w ciągu 6 lat sektor urósł z 1 do 36 miliardów złotych i obecnie Polska ma 6% udziału w rynku światowym, a może mieć dużo więcej. Na zieloną transformację są pieniądze, tylko trzeba myśleć jak pchnąć koła pociągu ułatwiającego rozwój gospodarczy. Polska nie ma być drugą Japonią ani Irlandią. Ma być pierwszą Polską, która daje przykład innym, bo wreszcie ma pieniądze z odblokowanego KPO, by to osiągnąć. Udało się wynegocjować brak podatku od aut spalinowych. W zamian za to elektryki będą tańsze, ludzie je kupią, ale prąd do niego nie może pochodzić z węgla tylko z silnych sieci ładowarek, przekonywał w Chorzowie lider Polski 2050.
„Sam jeździłem elektrykiem. Mam fotowoltaikę. Na polskich dachach jest potężna zielona elektrownia, którą państwo wyłącza. Sieci są za słabe i dlatego będziemy inwestować w sieci elastyczne, też niskiego i średniego napięcia, po to, by wykorzystywać zielona energię. Jak będzie praca w zielonej energii to będą inne biznesy i usługi. Musimy być asertywni w UE. Mamy dyrektywę ETS. Duzi emitenci muszą płacić” – podkreślił Hołownia.