Z PiS-em nie ma i nie będzie środków z polityki spójności!
“Nikt w historii Polski po 1989 roku nie zabrał Polakom tak wiele korzyści, tylko po to, aby móc rozkradać majątek państwowy i pozostać bezkarnym jak PiS” – alarmował Paweł Zalewski, poseł Koła Parlamentarnego Polska 2050 oraz “jedynka” na liście Trzeciej Drogi w okręgu podwarszawskim.
75 miliardów euro – to należne Polsce pieniądze z funduszy spójności, które pozostają zamrożone ze względu na niespełnienie przez Polskę warunków praworządności.
Na wtorkowej konferencji prasowej w Sejmie Paweł Zalewski podkreślił, że zwycięstwo PiS w tych wyborach będzie oznaczało kontynuację procesu podporządkowywania politycznego sędziów i trwale pozbawi Polaków pieniędzy z Unii Europejskiej.
Jak zaznaczył Zalewski “PiS przyjmując ustawy o sądownictwie dyscyplinarnym oraz używając kryteriów politycznych do nominacji przewodniczących sądów powszechnych pozbawił Polaków możliwości korzystania nie tylko z pieniędzy z KPO, ale też innych funduszów unijnych, w tym z Funduszu Spójności” mówił.
“Politycy Trzeciej Drogi przywrócą praworządność i w konsekwencji możliwość korzystania z pieniędzy unijnych. Stawką w tych wyborach jest korzystanie lub nie z pieniędzy unijnych i możliwości rozwojowych, jakie daje Unia Europejska” – mówił Paweł Zalewski.
W ocenie Anny Radwan-Röhrenschef, warszawskiej “trójki” na liście Trzeciej Drogi z ramienia Polski 2050 Szymona Hołowni Unia Europejska zbyt mocno przeszkadza Prawu i Sprawiedliwości. “UE stoi za praworządnością, za systemem który nie stawia nikogo ponad prawem. A PiS chce władzy absolutnej” – mówiła.
Zaznaczyła, że antyeuropejskie działania władzy są prorosyjskie. “Cała polityka Putina dąży do destabilizacji i osłabienia NATO i Unii Europejskiej. Musimy mieć świadomość, każdy kto działa na rzecz osłabienia Unii Europejskiej, działa na rzecz Rosji. Antyeuropejska polityka PiS uderza w polską rację stanu”– mówiła Anna Radwan.